Indian summer, sweet and bitter time.....

 My boy Robinson:


And the sun took a step back, the leaves lulled themselves to sleep and Autumn was awakened.....
























































































































































.


Julian Tuwim: Wspomnienie

Mimozami jesień się zaczyna,

Złotawa, krucha i miła.

To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,

Która do mnie na ulicę wychodziła.


Od twoich listów pachniało w sieni,

Gdym wracał zdyszany ze szkoły,

A po ulicach w lekkiej jesieni

Fruwały za mną jasne anioły.


Mimozami zwiędłość przypomina

Nieśmiertelnik żółty - październik.

To ty, to ty moja jedyna,

Przychodziłaś wieczorem do cukierni.


Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,

W parku płakałem szeptanymi słowy.

Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny,

Od mimozy złotej - majowy.


Ach, czułymi, przemiłymi snami

Zasypiałem z nim gasnącym o poranku,

W snach dawnymi bawiąc się wiosnami,

Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką...




Comments

Popular posts from this blog

But when October comes and goes and no time at all / I'll begin to feel the chill of an early fall.